Czy wiesz, czego twoje rośliny potrzebują do życia i w jaki sposób dają ci do zrozumienia, że coś im nie pasuje?
Są miłym elementem wystroju naszych domów, fragmentem natury zamkniętym we wnętrzu mieszkania, ale też żyjącymi istotami w pełni zależnymi od nas. Troszczymy się o nie jak o dobrych znajomych czy dzieci, prowadzimy z nimi długie rozmowy, pielęgnujemy je, karmimy i motywujemy do rozwoju. Odwdzięczają się cieszącą oko zielenią, czasami obradzają w kwiaty, wspierają nas w oddychaniu. Odkąd człowiek oswoił roślinę, włożył ją do doniczki i wniósł do domu, zapanowała wielka międzygatunkowa symbioza, na którą dowody można znaleźć, zaglądając w okna bliższych i dalszych sąsiadów podczas spaceru chodnikami blokowisk. Niestety od każdej reguły są wyjątki.
Konsumpcjonizm zabija miłość
W dobie powszechnego dostępu do wszystkiego, czego ciało zechce, a dusza zapragnie, już za kilka złotych możemy kupić dowolną żywą ozdobę naszych parapetów. Do trzymanych w doniczkach roślin z dyskontów i hipermarketów często nie przywiązujemy się na długo. Zostały uprzedmiotowione i sprowadzone do roli mebli z krótkim terminem przydatności do użycia. Często termin ten zostaje dodatkowo skrócony, bo po remoncie mieszkania poczciwy i wierny filodendron przestaje nam pasować do koloru ścian w salonie. Droga do śmietnika nie zajmuje zwykle dużo czasu, a my nie potrzebujemy już przecież filodendrona, bo w międzyczasie modne zaczęły być oplątwy.
Nie kupuj, adoptuj
Istnieją w Polsce organizacje, które zajmują się zielonymi pupilami w doniczkach. Fundacja Schronisko dla Roślin od kilku lat opiekuje się niechcianymi roślinami z całej Polski. Za pośrednictwem mediów społecznościowych szuka nowych domów dla niekochanych i podupadłych na zdrowiu kwiatków. Niechcianych mieszkańców doniczek można im też przynieść osobiście. Stacjonarne przytułki dla roślin znajdują się w Bydgoszczy, Trójmieście, Toruniu, Warszawie, Szczecinie i Poznaniu. Ich działalność cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a adopcja kwitnie. Tysiące domowych parapetów znalazło w tych schroniskach nowych lokatorów.
Z doniczki do doniczki
Problem związany z nadmiernym rozrostem domowej flory i koniecznością zaspokajania potrzeb roślinnych domowników dostrzegli też organizatorzy warszawskich Targów Designu WZORY, którzy we współpracy z Fundacją Schronisko dla Roślin w ramach tegorocznej wiosennej edycji wydarzenia zaplanowali dla nas „Roślinną wymianę” sadzonek, szczepek oraz wiedzy na temat życia naszych zielonych kompanów i kompanek. Tej wiosny w Warszawie dowiemy się więc m.in., jak podlewać nasze rośliny, żeby ich przy okazji nie utopić, jak udzielać im pierwszej pomocy oraz jak postępować przy najczęściej spotykanych chorobach kwiatów. Swoich nowych towarzyszy będziemy mogli sprowadzić do domu w zielonej eskorcie samodzielnie skomponowanego i własnoręcznie wykonanego kawałka lasu zamkniętego w słoiku.
Nasze kwiaty będą mogły nosić ubrania m.in. od Betoniczek i Vaczora, a także spędzić miło czas na makramowych huśtawkach uplecionych przez Pogaduchy z kwiatkami.
Bo czego nie robi się dla ukochanych i/lub dopiero co adoptowanych roślin?!
WZORY na wiosnę 2019
27–28 kwietnia, godz. 11–19
Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy
Bracka 25, 00-028 Warszawa
FB:https://www.facebook.com/events/2149694271751766/
http://wzorytargi.pl/
Wstęp wolny
27 kwietnia (sobota), godz. 12: „Słoik z lasem”
28 kwietnia (niedziela), godz. 11–17: „Wymiana roślin”
Autor: Jagoda Valkov
Fot. materiały prasowe