W każdej sztuce nawet tej użytkowej, jaką jest architektura, znajdzie się miejsce na kreatywność. W efekcie zderzenia tych światów w połączeniu z nieskrępowaną wyobraźnią można liczyć na sukces. Znany architekt Kacper Gronkiewicz zdradza sekrety swoich projektów wnętrz, w tym również restauracji.
Obecnie lokale gastronomiczne zwracają dużą uwagę nie tylko na jakość serwowanych potraw, ale i również na wystrój wnętrza. Jest to niezwykle istotne, gdyż lubimy celebrować jedzenie w wyjątkowej scenerii. Sprawdzoną receptą na udany posiłek jest harmonia dobrej architektury z wykwintnymi smakami. Można się zatem uznać, że projekt restauracji jest równie istotny, co odpowiednio skomponowane menu. Kacper Gronkiewicz jest cenionym architektem ze stolicy, który zaprojektował już nie jedną restaurację. W jego portfolio znajduje się także wielokrotnie nagradzana restauracja przez międzynarodowy przewodnik gastronomiczny - Butchery & Wine. Nie należy zapominać jednak o innych projektach takich jak nieoczywisty bar Aura, skąpany w zieleni drink bar Foton, restauracja w Hotelu Europejskim czy pełna włoskich smaków Le Braci. Ostatni z wymienionych znalazł się w gronie 20 najpiękniejszych restauracji świata na liście „Dezeen Awards”. Nie ma gotowego przepisu na dobrze zaprojektowaną restaurację. Zawsze będzie to sztuka kompromisu i wyborów między architektoniczną kreacją a ograniczeniami narzuconymi przez funkcjonalność. – Architekt uprawia sztukę użytkową, więc ma tak zaangażować swoją kreatywność, żeby stworzyć projekt, który będzie piękny i funkcjonalny zarazem. Żyjemy w świecie pełnym ograniczeń i trzeba w nim tak kombinować, żeby jednocześnie pozostać wolnym – twierdzi Kacper Gronkiewicz.
Znajdująca się w Gdyni restauracja Butchery & Wine jest najnowszym projektem autorstwa Kacpra Gronkiewicza. Jej oficjalne otwarcie miało miejsce 25 marca, a inspiracją do wystroju było malarstwo Wojciecha Fangora, malarza, który jako jedyny Polak doczekał się indywidualnej wystawy w nowojorskim Muzeum Guggenheima. – W nowej restauracji Butchery & Wine w Gdyni używamy kurtyn, krat i polichromii, żeby stworzyć wielką scenografię spektaklu, jakim jest karmienie! Tak jak w warszawskiej restauracji Le Braci opowieść kręci się wokół talerza jako scenografii dla jedzenia, tak w Butchery nad morzem opowiadamy o samym spektaklu gotowania – mówi Kacper Gronkiewicz. W ten sposób definiuje on podejście do projektowania aranżacji restauracyjnych.
Skoro malarstwo było inspiracją, we wnętrzu nie zabrakło zabraknąć nawiązań do świata sztuki. Widnieją w nich zatem drewniane, kolorowe kraty, które kierują myśli odbiorcy ku wystawienniczym stelażom. W projekcie znajduje się charakterystyczna przestrzeń iluzyjna, w której goście restauracji stają się uczestnikami artystycznego procesu. – Przesunięcie ostrości widzenia z odsuniętej od płótna kraty na obraz, ruch gałki ocznej i przemieszczanie się widza względem płótna, to wszystko składa się na doświadczenie sztuki i wykorzystuję to we wnętrzach, żeby opowiedzieć o sztuce kulinarnej. Fascynacja Fangora możliwościami, które daje kreacja przestrzeni iluzyjnej, była dla mnie punktem zapalnym! – wyjaśnia Kacper Gronkiewicz.
– Butchery to było od zawsze mięso z grilla. Stekiem Daniel Pawełek podbił Warszawę, a teraz podbija serce Gdyni. Stąd wszechobecny motyw kraty, czyli rusztu, na którym skwierczy mięso. Kolorystyka nawiązuje wprost do nazwy, a op-artowskie motywy do uczestniczenia w procesie kulinarnym na wzór uczestniczenia widza w procesie powstawania sztuki – wyjaśnia podstawowe elementy koncepcji wnętrz restauracji Butchery & Wine w Gdyni jej autor, Kacper Gronkiewicz.
W innych projektach również widać niebanalność rozwiązań. W warszawskiej Le Braci zmaterializowano ideę zrównoważonego rozwoju. Część rzeczy ze starego lokalu takie jak bar, meble czy lampy poddano recyklingowi a znakiem rozpoznawczym, stała się potłuczona porcelana znajdująca się na ścianie w holu. – Kiedy projektowałem włoską restaurację Le Braci, za inspirację służyły mi wysyłane przez właściciela zdjęcia potraw. Tyle że jego inspirowały dania, a mnie zainspirowały talerze. Czasem muza jest córką olśnienia, czasem refleksji, a bywa, że i przypadku. Whatever works! – wyjaśnia Kacper Gronkiewicz.
W barze Aura projektant zdecydował się na elementy drobnego rzemiosła. Tapicerka wykonana została w pracowni rzemieślnika z sąsiedztwa. Na miejscu wykonano także detale z mosiądzu, a kamienne płyty okładzinowe baru pochodzą od lokalnego kamieniarza.
Z kolei w znajdującym się w XIX-wiecznej kamienicy w centrum stolicy, barze Foton, uwagę przyciąga charakterystyczna stalowa konstrukcja, opleciona bujną roślinnością, co kieruje myśli odbiorcy ku biofilii.
– Polacy są bardzo otwarci, bo jeśli już idą do restauracji, to oczekują, że było warto. I dotyczy to zarówno jedzenia, jak i wnętrza, bo coraz częściej docenia się fakt, że sztuka kulinarna potrzebuje estetycznej oprawy. My, architekci, zajmujemy się projektowaniem tego, co Anglicy nazywają: experience - przeżyciem. Nie chodzi już tylko o przeżuwanie – goście restauracji oczekują czegoś więcej i mają w nosie czy będzie to klasyczne, czy nowoczesne. Powinno być spójne i wypływać z tego, co dzisiaj nazywa się charakterem marki – podsumowuje Kacper Gronkiewicz.
Fot. Łukasz Kuś
Fot. Łukasz Kuś
Fot. B. Barczyk
Fot. B. Barczyk
Fot. Borys Lewandowski
Fot. PionFotografia
Fot. PionFotografia