Apartament na warszawskim Bemowie przeszedł niezwykłą metamorfozę pod okiem architektów z pracowni Decoroom. Projektanci podjęli się zadania aranżacji przestrzeni w stylu loftowym, która miała pozostać ciepła, przytulna i zapraszająca. Czy takie pozornie sprzecznie oczekiwania można pogodzić na jednym metrażu? Ciekawym rozwiązaniem okazał się nurt duńskiego hygge, który doskonale uzupełnił surowość industrialnego loftu. Filozofia hygge pomaga oderwać się we wnętrzach od trosk życia codziennego, sprzyja bliskiemu życiu towarzyskiemu i celebruje przestrzeń rodzinną.
Hygge w mieszkaniu
Dom to przestrzeń, która jest naszym azylem, miejscem odpoczynku i relaksu. Wprowadzenie do wnętrz zasad hygge sprzyja pozytywnemu oddziaływaniu przestrzeni, w której przyjemnie spędzamy czas.
W sypialni wyraźnie wyczuwamy spokojny, komfortowy klimat. Jej aranżacja pozostała gruntownie przemyślana i wyposażona tylko w niezbędne dodatki. Surowa biel ścian została ożywiona czerwienią nocnych lampek. Nieoczywistym dodatkiem i plamą ciekawego koloru jest żółty, mięsisty pled. Detale wykończenia, frędzle i falbanki, dodają mu wyjątkowego uroku i sprawiają, że chce się pod niego wślizgnąć z dobrą książką. Takie dodatki świetnie uzupełniają loftową surowość. Na metalowym regale w salonie domownicy eksponują książki i ulubione drobiazgi, które dodają przestrzeni osobistego wyrazu.
Kolory i struktury
W loftowych wnętrzach dominują surowe materiały: cegła, drewno oraz elementy wykonane z metalu. Pozornie skromne wnętrze pozostaje spójne i dopracowane. Aranżację uzupełniają konsekwentnie dobrane przez projektantów detale. Surowa cegła, biel i czerń stanowią doskonałe tło dla akcentów słonecznej żółci. Ten kolor wprowadza do wnętrz zastrzyk pozytywnej energii, który możemy dostrzec w salonie, sypialni, łazience, a nawet na przestronnym tarasie.
Wystrój loftu nie byłby kompletny bez elementów metalowych. Z metalu wykonane są np. listwy oświetleniowe i lampy oraz meble: regały na wino i książki. W kuchni mocny akcent stanowi metaliczny, błyszczący laminat na frontach szafek.
Cała aranżacja jest spójna do ostatniego detalu. We wnętrzach dostrzeżemy jednolite włączniki i kontakty, które nawiązują wyglądem do ebonitowych produktów z początku biegłego stulecia.
W apartamencie nie znajdziemy zbyt wielu wzorów. Największą dekorację stanowią bogate kolory i struktury użytych materiałów wykończeniowych: drewna i cegły. Uzupełnia je kontrastowe zestawienie: bieli i czerni w łazience oraz op-artowe dekoracje z geometrycznym deseniem.
Z pracowni Decoroom za projekt odpowiedzialne są:
Architekt wnętrz – Agata Koszelewska / Architekt Kuchni – Wioleta Cieślik.
Więcej na: https://www.decoroom.eu/
Fot. Materiały prasowe