W salonie fryzjerskim Gaczorek przy ulicy Chmielnej 89 w Warszawie sztuka łączy się z elementami w loftowym stylu. Przedstawiamy projekt wnętrza pracowni SIKORA WNĘTRZA, który niedawno otrzymał drugą nagrodę w konkursie Global Design & Architecture Design Awards 2022 w kategorii „Interiors – Hospitality”.
Głównym założeniem przy powstawaniu projektu Sylwii Gaczorek było stworzenie kreatywnej przestrzeni. Właścicielka salonu chciała urządzić wnętrze w stylu loftowym, które aż się prosi o zapełnienie go dziełami sztuki i awangardowymi rozwiązaniami. Autorem niezwykłego i odważnego projektu jest zespół architektów z gdańskiego biura Sikora Wnętrza.
Cały salon Sylwii Gaczorek przepełniony jest dziełami sztuki. Znajdziemy tu m.in.: olejny obraz Jana Sikory inspirowany twórczością legendarnego nowojorskiego artysty, Jeana-Michela Basquiata, czy współczesne rzeźby nawiązujące do epoki antyku. We wnętrzu wydzielono także salę konferencyjną, w której panuje łagodny, stonowany wystrój. Musimy przyznać, że inwestorka odważnie przyjmowała każde pomysły od foli budowlanej na kubikach, przez stalową rzeźbę zasłon po podłogę zachlapaną różnobarwną farbą. Wnętrze miało być #instafriendly, miało być eksperymentalne i abstrakcyjne jak żaden inny salon fryzjerski w Polsce. Mimo to jest też funkcjonalny, mamy tutaj aż 16 stanowisk fryzjerskich i oddzielną strefę BARBERA z rzeźbą męskiego torsu. – mówi o projekcie architekt Dominik Tyburski, współpracujący przy realizacji.
Po przekroczeniu progu wnętrz salonu, na pierwszy plan wychodzą ogromne bloki pokryte folią budowlaną, które rozświetlają całą przestrzeń i jednocześnie dodają jej futurystycznego, awangardowego charakteru. Wrażenie robi też jasna betonowa posadzka, którą w strefie barbera ozdabiają różnokolorowe plamy z farb przypominające ekspresyjne ruchy pędzla.Recepcja została wykonana z surowego, porowatego betonu. W centrum projektowanej przestrzeni stworzono poczekalnię z dwoma, skórzanymi kanapami, przy których umieszczono stoliki z pleksi oraz szkła i betonu. Gdzieniegdzie na gipsowo-kartonowych ścianach celowo zostawiono widoczne łączenia szpachlą. Ma to sprawiać wrażenie niedokończenia aranżacji, choć jest to kompletny, w pełni dokończony projekt.
Najlepszy komplement o tym wnętrzu usłyszeliśmy po otwarciu: „A kiedy to wnętrze będzie skończone?" Odpowiedź jest jedna: Nigdy. Niedokończenie jest odpowiedzią na przestrzeń prawdziwie artystyczną i wyznaczającą trendy. Pewien dystans do miejsca jest tu inspiracją i nieuchwytną wartością w kreacji. Odważny inwestor to podstawa! – mówi o realizacji prof. Jan Sikora.
Projekt: Jan Sikora / Sikora Wnętrza
Autor zdjęć: Tom Kurek