Położona w malowniczym, pełnym hortensji ogrodzie willa z lat 90. straciła dawny blask. Właściciele budynku chcieli subtelnie odświeżyć budynek, jednak architekt Anna Koszela zaproponowałam im całościową metamorfozę, aby wydobyć z bryły i otaczającej ją przestrzeni pełny potencjał. Willa stała się przyjemnym azylem wśród zieleni, pełnym niezmąconego spokoju i harmonii.
Czasami warto zaufać wizji i doświadczeniu architekta, aby uzyskać niesztampowe rozwiązania. Tak było w przypadku tego zastanego budynku. Początkowy zakres prac miał obejmować tylko odświeżenie zastanych wnętrz, jednak dzięki wizji architektki Anny Koszeli, willa z lat 90. ubiegłego wieku zyskała zupełnie nowe, współczesne oblicze.
Mariaż nowoczesności i klasyki
Wyjściowy styl wnętrz bazował na estetyce glamour, która nie wpisywała się dobrze w kontekst lokalizacji wilii. Architektka przekonała inwestorów do kompleksowej metamorfozy budynku, aby lepiej wpisać ją w sielski, malowniczy klimat przedmieść Warszawy. Połączyła uroki klasycznej architektury ze współczesnym, wysmakowanym wzornictwem.
Drugie życie bibelotów
Inwestorzy mieli kilka ulubionych przedmiotów, pamiątek z podróży i kolekcję filmowych plakatów, które chcieli przenieść do nowej przestrzeni. Architektka Anna Koszela nadała im więc nowe życie podczas projektowania całej aranżacji. „Projektowanie to nie tylko tworzenie czegoś zupełnie od nowa. To także sztuka znalezienia właściwego miejsca dla przedmiotów, które towarzyszą nam od lat, które darzymy sentymentem i lubimy mieć zawsze przy sobie. W przypadku Letniska pośród Hortensji dostrzegłam potencjał przede wszystkim w jedwabnych, perskich dywanach, które właściciele przywieźli z podróży. Ich misterne sploty i precyzja wykonania idealnie wpisały się w moją eklektyczną koncepcję” - wspomina autorka projektu.
Ogród pełen zieleni..
... zaproszono do wnętrz. Piękny widok na ogród pełen kwitnących hortensji oraz dostęp naturalnego światła odciąga umysł od codziennych zmartwień. Wnętrza wypełniono naturalnymi materiałami, takimi jak jedwab, drewno, kamień oraz paleta stonowanych odcieni ziemi doskonale korespondują z otaczającą dom przestrzenią. Ogród płynnie przechodzi do środka przez serce domu – przeszkloną oranżerię, w której znajduje się jadalnia.
Projekt: Anna Koszela
Zdjęcia: Hanna Długosz
Stylizacja: Urszula Niemiro
Strona pracowni: http://annakoszela.pl
Salon przed metamorfozą: