Niewielki metraż to nie problem, gdy ma się odpowiednią wizję. Najlepszym dowodem na to jest mieszkanie o powierzchni 45 m2 urządzone przez pracownię Sojka&Wojciechowski. Architekci wykorzystali trwałe materiały, takie jak gresy, lite drewno oraz naturalny kamień i stworzyli przy ich pomocy przestrzeń, która cieszy oczy zarówno walorami estetycznymi, jak i praktycznymi.
Jednym z głównych zadań było stworzenie wrażenia przestronności w stosunkowo niewielkim wnętrzu. Istotne było też, by mieszkanie urządzone z myślą o młodych ludziach było widne i wyraziste, ale zarazem trwałe.
– Wyzwanie stanowiły nieduże metraże pomieszczeń, zwłaszcza sypialni i łazienki, oraz ich wysokość – 2,7 metra. Dodatkowo okna są tu szerokie, ale kończą się stosunkowo nisko, bo na wysokości 2,2 metra, co niestety nie dodaje mieszkaniu przestrzeni – opowiada Konrad Sojka, architekt z pracowni Sojka&Wojciechowski.
Kontrast budowany przez jasne i ciemne elementy wyposażenia poprawia odczucie przestrzeni. Ściany o powierzchni imitującej srebrzystoszary beton okazały się wyjątkowo wdzięczną bazą aranżacyjną. Wystrój ociepliła podłoga w naturalnym, złocistym odcieniu dębu. Kompozycję dopełniają białe akcenty, które wzmacniają wrażenie przestronności wnętrza. Szczególną uwagę zwraca sposób, w jaki wykorzystano ten kolor przy drzwiach wejściowych. Białe ramy i duże, mleczne przeszklenie już od wejścia budują odpowiedni nastrój.
– Inwestor powiedział, że dzięki temu jego mieszkanie wydaje się o pół metra wyższe niż u sąsiada – uśmiecha się projektant.
Ważną rolę w tym pomieszczeniu odgrywa światło – zarówno naturalne, jak i sztuczne. Pierwsze wpada do pomieszczenia przez obszerne okna. Drugie z kolei dostarczają liczne punkty oświetleniowe. Szczególną uwagę zwracają reflektory na szynoprzewodzie.
– Są bardzo wygodne w użytkowaniu. Można je swobodnie przesuwać i dowolnie kierować, a także bez remontu i bez dużych wydatków zwiększyć ich liczbę – podkreśla architekt.
Ten niezwykle elastyczny w użytkowaniu zestaw lamp został uzupełniony m.in. o loftową świetlówkę nad blatem stołu jadalnego, tuby w kuchennym suficie w czarnych oprawach oraz taśmy LED-owe umiejscowione pod szafkami kuchennymi, które podkreślają piękno kamiennego blatu. Okna otoczone zostały piękną oprawą w postaci eleganckich, welurowych zasłon w popielatym kolorze, które dodają wnętrzu przytulności i ciepła i zarazem gwarantują prywatność. Zasłony osadzono na dyskretnych karniszach, a dzięki zastosowaniu sprytnych rozwiązań montażowych, ciężki materiał porusza się gładko wzdłuż szyny.
– Wykorzystaliśmy tu szyny montowane do sufitu, z których bardzo chętnie korzystamy w naszych projektach. Osłoniły je proste maskownice szerokości 10 cm, pomalowane na kolor sufitu. Za sprawą tak powściągliwej formy i kolorystyki elementy te nie koncentrują na sobie uwagi – mówi Konrad Sojka. Zarówno szyny, jak i tkaniny wraz z usługą szycia projektanci dobrali w salonie sieci Marcin Dekor.
Niewielka sypialnia okazała się dużym wyzwaniem dla projektantów. Aby umieścić szafę i zapewnić zarazem swobodę poruszania się, projektanci zaproponowali klientom łóżko o szerokości 140 cm.
– Dzięki temu na lewo od drzwi mogła stanąć szafa na ubrania wiszące, a więc zabudowa o standardowej głębokości 60 cm. Naprzeciwko łóżka, bokiem zwrócona do wejścia, zmieściła się już tylko zabudowa głębokości 37 cm, z półkami i szufladami – objaśnia Konrad Sojka.
Gładkie fronty mebli doskonale wpisują się w minimalistyczną formę wnętrza, sprawiając, że szafa niemal niezauważalnie stapia się z powierzchnią ścian. Łóżko w odcieniach szarości również dobrze odnajduje się na tle ściany wykończonej betonem architektonicznym. Wystrój pomieszczenia ociepla drewniana podłoga oraz wykonana z matowego, szarobłękitnego weluru, zasłona. Wykorzystano tu tzw. fleksy, dzięki którym zdejmowanie i ponowne zakładanie zasłon jest proste i szybkie.
Projektanci pracowni Sojka&Wojciechowski dostrzegli w niewielkiej łazience naprawdę duży potencjał aranżacyjny. Kompaktowa łazienka w projekcie pracowni Sojka&Wojciechowski objawiła naprawdę wielkie potencjały.
– Proponowaną przez dewelopera wannę zastąpiliśmy prysznicem. Dzięki temu udało się tu wprowadzić obszerną zabudowę, w której mieści się pralka oraz cała sfera gospodarcza domu – mówi Konrad Sojka.
W pomieszczeniu zmieściły się także duża umywalka na szerokim blacie i pojemna szafka podumywalkowa. Kolejna strefa przechowywania znalazła się nad stelażem WC. Chociaż wnętrze nie jest zbyt obszerne, znajduje się w nim zaskakująco dużo miejsca na przechowywanie różnego rodzaju przyborów i akcesoriów. Łazienka nie traci przy tym w najmniejszym stopniu na wygodzie użytkowania.
Fot. Konrad Sojka