Gotowe biuro do wynajmu znajdujące się przy ul. Ordynackiej na Nowym Świecie. Lokal umieszczony został w stylowej kamienicy. Wyjątkowe sąsiedztwo lokacji oddaje unikalny charakter tej części Warszawy.
Lokal doskonale nadaje się do aranżacji w wielu branżach. Można go zaaranżować między innymi na kancelarię prawną, notarialną lub prestiżową siedzibę firmy. Dzięki doskonałej lokalizacji budynku w otoczeniu licznych restauracji, biuro przyciąga potencjalnych najemców, którzy pragną stworzyć komfortowe stanowiska pracy, z możliwością zaproszenia klientów na lunch. Znając ogromny potencjał przestrzeni i lokalizacji inwestor zwrócił się o pomoc do znanej na lokalnym rynku pracowni Boris Kudlicka with Partners.
Warszawski Nowy Świat jest jednym z najbardziej prestiżowym adresów w stolicy. Już niebawem rozświetli się morzem świątecznych świateł, kiedy to nabierze magicznego blasku. W latach 50. ubiegłego wieku przy ul. Ordynackiej mieściło się Stołeczne Przedsiębiorstwo Handlu Opałem i Materiałami Budowlanymi. Dziś w tym miejscu powstało biuro zaaranżowane przez pracownię, na której czele stoi Boris Kudlicka, Weronika Libiszowska i Rafał Otłog. W związku z brakiem docelowego najemcy architektom zależało na jak największej elastyczności przestrzeni, która dopasuje się do różnych, niezdefiniowanych jeszcze potrzeb. Aktualnie przestrzeń biurowa składa się z poczekalni z możliwością wyodrębnienia strefy recepcyjnej, toalety, strefy socjalnej z kuchnią oraz strefy technicznej. Celowo nie zdefiniowano mebli, aby pozostawić całkowitą swobodę dla przyszłego najemcy. Podczas wyboru podstawowego oświetlenia postawiono na firmę Flos, z kolei dekoracyjne pozycje to marki Aromas oraz Astro.
Projektanci zaprojektowali zmianę układu funkcjonalnego pomieszczeń. Zmieniono stronę wejścia do stefy socjalnej i kuchni, wyodrębniając tym samym strefę lounge. Zdaniem architektów przestrzeń biurowa pod kątem wizualnym powinna być łatwa do zaaranżowania dla profilu najemcy. Zdecydowano się zatem na neutralne kolory, przy jednoczesnym skupieniu się na detalach. Zastana przestrzeń była zagadką, gdyż na miejscu brakowało aktualnej dokumentacji technicznej. Zatem dopiero po wejściu na budowę można było zapoznać się z jej stanem i sprawdzić, czy wcześniejsze założenia się zgadzają. Już po przekroczeniu progu wiadome było, iż jest to niewykorzystana przestrzeń o sporym potencjale. Architektom z pracowni doskonale udało się przywrócić dawny blask wraz z charakterem przestrzeni ulokowanej w jednej z historycznych warszawskich kamienic. Butikowe przestrzenie tego typu zyskują coraz więcej zwolenników, dzięki niezwykłemu klimatowi pracy w tak wyjątkowym miejscu.
Fot. Sebastian Rzepka