W wyniku trwającej na świecie epidemii i związanych z nią obostrzeń zamknięte zostały m innymi hotele, restauracje, centra handlowe. Branża usług i nieruchomości komercyjnych stanęły przed ogromnym wyzwaniem, aby przetrwać. Co może im pomóc przetrzymać kryzys?
Rządowe restrykcje związane z koronawirusem dotknęły niemal wszystkich nieruchomości komercyjnych. Zarówno hotele, jak i galerie handlowe zmuszone zostały do zawieszenia działalności i zamknięcia drzwi przed gośćmi i klientami. Restauracje pracują, oferując wyłącznie dania na wynos. Nie oznacza to jednak, że branża zamarła całkowicie. Wiele inwestycji rozpoczętych przed wybuchem pandemii wirusa nie zostało przerwanych, a architekci dalej mogą pracować i przygotowywać projekty zdalnie dzięki dostępowi do internetu i nowoczesnych technologii komunikacyjnych. Oto jak sytuację branży postrzegają eksperci, związani z sektorem komercyjnych nieruchomości.
Fot. Tremend
Fot. Tremend
Tak sytuację skomentowała architekt Magdalena Federowicz-Boule, prezes pracowni Tremend, specjalizującej się w obiektach użyteczności publicznej.
-Nasz zespół był przygotowany do pracy z domu, udało nam się dość szybko dostosować do tego trybu, choć oczywiście brakuje nam bezpośredniego kontaktu. Korzystamy z wideokonferencji i pracujemy w chmurze na współdzielonych plikach, dzięki czemu wciąż możemy pracować nad wspólnymi projektami — a mamy ich w ostatnim czasie wiele. Nasi inwestorzy nie zrezygnowali z planów, kontynuujemy więc działania rozpoczęte przed wybuchem epidemii. Co do przyszłości branży hotelarskiej, która jest nam szczególnie bliska, mamy pewność, że się ona zmieni. Ograniczenie możliwości przekraczania granic, nie wyklucza jednak turystyki wewnętrznej. Podróżowanie i poznawanie nowych miejsc jest pierwotną potrzebą wszystkich ludzi i myślę, że nadal będzie realizowana.
Magdalena Federowicz-Boule
Swoimi spostrzeżeniami na temat zagrożeń w branży podzielił się Alex Kloszewski, Partner Zarządzający Hotel Professionals & Hotel Professionals Management Group — pierwszej firmy doradczej współpracującej ściśle z branżą hospitality w Polsce.
-Biznes nieruchomości komercyjnych to naczynia połączone. Dopiero wskaźniki za pierwszy kwartał 2020 pokażą nam ,jak duży jest wpływ COVID-19 na tę branżę. Najgorsza jest sytuacja centrów handlowych, z dnia na dzień ich najemcy stracili obroty, a czynsze stanęły pod znakiem zapytania. Duże kompleksy mixed use biorą pod uwagę zamknięcie wszystkich funkcji na kilka tygodni lub nawet miesięcy, żeby ograniczyć koszty. Branża hotelarska straciła przychody już w pierwszych 2 tygodniach marca, a kolejne tygodnie odwoływanych rezerwacji pokazały, że bez wsparcia w utrzymaniu płynności finansowej nie będzie w stanie przetrwać tego kryzysu. Hotele próbują walczyć wspólnie o wsparcie branży przez Państwo, ale każda inwestycja to inna historia i odrębnie stara się znaleźć rozwiązanie, współpracując z partnerami w biznesie. Branża targowa również powołała sztab kryzysowy. Ponad połowa związanych z nią firm już teraz deklaruje zwolnienia pracowników.
Nieuniknione będzie także wprowadzenie nowych standardów — aby zapewnić wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Jak może to przebiegać?
-Wszystko się zmieni! Hotele będą musiały znaleźć sposób, aby zapewnić swoich gości i klientów o bieżącej dezynfekcji obiektów, o tym, że każdy hotel przed zameldowaniem kolejnego gościa będzie miał certyfikat sanitacji. To stanie się standardem. Myślę, że przy recepcji gościom będą nieodpłatnie wydawane maski i rękawiczki. Praca w kuchni i cały personel będzie poddawany dezynfekcji, a odpowiednie certyfikaty będą dostępne do wglądu. Kelnerzy i barmani będą nosić maski, rękawiczki, etc. - dodaje ekspert.
Alex Kloszewski
„Nieruchomości komercyjne w ostatnich latach zaczęły pełnić funkcję miejsc spotkań, sprzyjały integracji. To właśnie ten aspekt pozwoli im przetrwać kryzys” — przewiduje Jarosław Gwóźdź, wiceprezes Tremend.
-Praca odbywa się nie tylko na etapie projektowym. Budowy również nie zostały wstrzymane. Nadal pracujemy, ale z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Nasi inwestorzy dbają o to, by nie zabrakło maseczek, rękawiczek i środków do dezynfekcji. Myślę, że wszyscy będziemy musieli się dostosować do tej sytuacji — bo może to potrwać jeszcze jakiś czas, a przecież życie musi toczyć się dalej. Być może zostaną wprowadzone kolejne przepisy, które będą regulowały naszą pracę. A z czysto ludzkiej perspektywy — myślę, że już w tej chwili bardzo pragniemy kontaktu, tęsknimy za zwyczajnymi zakupami w centrum handlowym czy wizytami w restauracji. Uważam, że branża mimo wszystko przetrwa ten kryzys, choć z pewnością się zmieni – wyjaśnia wiceprezes Gwóźdź.
Nie jesteśmy w stanie teraz przewidzieć, jak długo będzie trwał kryzys oraz jak znacząco wpłynie na naszą gospodarkę. Regres jest niestety nieunikniony, jednak wzajemna życzliwość i solidarność, wymiana doświadczeń w tych trudnych chwilach z pewnością pomoże dostosować się do zmian i złagodzić skutki epidemii. Być może nieruchomości komercyjne przejdą znaczącą metamorfozę, aby mogły odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jaka ona będzie? Odpowiedź na to pytanie z pewnością przyniosą wydarzenia kolejnych miesięcy.
Jarosław Gwóźdź
Więcej na: https://www.facebook.com/Tremend-684047598399236/ oraz http://tremend.pl
Fot. Materiały prasowe