W jaki sposób miejsce, w którym żyjesz zyskuje duszę? Co sprawia, że możesz nazwać je swoim domem? Musi pojawić się światło. Nie tylko to, które wpada przez okna i rozjaśnia przestrzeń, ale przede wszystkim to, które płynie wprost z Twego wnętrza, które nadaje pomieszczeniu osobisty charakter. Nie zawsze sam do końca wiesz jak to, co w Tobie siedzi, przenieść do świata zewnętrznego. Korzystasz wtedy z pomocy projektantów wnętrz, którzy rozmawiając z Tobą, zadając pytania i pokazując przykłady, inspirują się Twoimi oczekiwaniami, marzeniami i starają się dopasować projekt do Twoich wymagań.
Idealnym stanem jest sytuacja, gdy sam dokładnie wiesz co, jak, gdzie i w jaki sposób. Tak było w przypadku tego mieszkania, znajdującego się w starej, XIX-wiecznej kamienicy w Białymstoku, która wówczas była jedną z części zespołu włókienniczych fabryk dwóch żydowskich przedsiębiorców, Wolfa Zilberblatta i Chany Marejn.
Obecny właściciel mieszkania, a zarazem autor projektu, tęsknił do wnętrza, w którym będzie czuł się dobrze, które odzwierciedli jego charakter, sposób myślenia, marzenia, a które z drugiej strony będzie maksymalnie funkcjonalne, spełni wszystkie potrzeby i oczekiwania dotyczące stylu życia jego i jego rodziny. Potrzeby te krystalizowały się przez kilka lat mieszkania w tym wnętrzu. Stając w obliczu remontu, dokładnie wiedział jak ma wyglądać idealne miejsce do życia, jak tchnąć w nie duszę i jak nadać mu wyżej wspomniane światło. Wiedział również, że aby wznosić Nowe, trzeba mieć dobrą podstawę. W tym przypadku okazała się nią podłoga Jean Marc Artisan Dąb Vissionaire, ocieplająca pomieszczenia, w których została położona.
Ciężko jest określić konkretny styl aranżacji, ponieważ wymyka się ona definicjom. Ważna była przede wszystkim różnorodność i ucieczka od ograniczeń zamkniętych w konkretnych pojęciach.
Przez wzgląd na swoją historię, mieszkanie czerpie ze stylistyki loftowej. Przykładem na to jest już sam otwarty układ wnętrza, który w naturalny sposób dzieli dom na strefy mieszkalne. Wyróżnić tu można strefę do życia: salon połączony z jadalnią i kuchnią, strefę do pracy: gabinet, pełniący w razie potrzeby funkcję pokoju gościnnego, dzięki łóżku schowanemu za dużym lustrem, strefę dziecięcą: na piętrze, do której prowadzą żeliwne, spiralne schody, oraz strefę rodziców, obejmującą sypialnię z łazienką i otwartą garderobą.
Dotyk loftowego ducha widać również w fabrycznych lampach oraz w zastosowaniu surowych materiałów jak stare, powtórnie przetworzone drewno, stal i żeliwo. Bardzo ważnym elementem tego wnętrza jest odkryta spod tynku podczas remontu oryginalna, stupięćdziesięcioletnia ściana z cegły. Obecnie bielona, idealnie komponująca się z wielobarwną, jasną kolorystyką drewnianej podłogi Dąb Vissionaire.
Inspiracją dla projektu był również styl steampunkowy, łączący elementy wiktoriańskie z surrealizmem oraz industrialem, potraktowanym z lekkim przymrużeniem oka. Odnajdujemy to w nowym zastosowaniu starych przedmiotów. Lampa medyczna niegdyś oświetlająca miejsce pracy chirurgów, obecnie nadaje tajemniczy klimat sypialni, rzucając zielonkawe światło na solidną drewnianą komodę, eksponującą dzieła sztuki. Również stary stół strugarski przestał pełnić pierwotną funkcję i odżył jako biurko dla dzieci. Deski naszej dębowej podłogi ręcznie postarzanej wyglądają tak, jakby przed chwilą zeszły z jego blatu spod hebla stolarza.
Jednym z trendów zauważalnym w tym wnętrzu, coraz bardziej popularnym w Polsce, jest kuchnia ukryta za drzwiami. Zabieg ten optycznie powiększa wnętrze, ale tak naprawdę ma na celu coś więcej. W dzisiejszych czasach kuchnia przestaje być jedynie funkcjonalnym pomieszczeniem, służącym przyrządzaniu posiłków, a staje się miejscem do życia w szerszym ujęciu, przestrzenią do wypoczynku, relaksu i spotkań z bliskimi. Upodabnia się zatem do innych pomieszczeń, nie przestając pełnić swojej roli. W tym wypadku pomaga jej stół jadalny, pełniący jednoczenie funkcję wyspy kuchennej z regulowaną wysokością blatu. Jak wcześniej zostało wspomniane, kuchnia łączy się z jadalnią i salonem. Elementem spajającym tę przestrzeń jest nasza unikalna dębowa podłoga, która sprawia, że poszczególne sektory płynnie przechodzą jeden w drugi.
Wnętrze to jest również połączeniem "ikon designu": sofy Mah Jong (Roche Bobois), fotela Diamond Chair, fotela Falcon z podnóżkiem, antyków takich jak drzwi do szafy z 1896 roku, rzeczy starych, przetworzonych, a także przedmiotów i mebli, zaprojektowanych przez samych właścicieli tego mieszkania. Z każdym z tych elementów podłoga Dąb Vissionaire, dzięki swojej fakturze i kolorystyce, stanowi nierozerwalną całość.
Pasuje do bieli, czerni i drewna. Jest świetnym tłem dla pastelowych kolorów i intensywnych wzorów kanapy i dywanu. Ociepla chłód błękitów i granatów tapet wychylających się z gabinetu oraz pięknie łączy się z mozaiką w łazience. Podłoga Jean Marc Artisan Dąb Vissionaire jest fundamentalnym elementem światła w idealnym miejscu do życia, jak to. Spróbuj wpuścić trochę tego światła również do swego domu i zobacz jak zyskuje ono duszę.