Trudności mają do siebie to, że nieraz możemy je wykorzystać i zamienić w atuty. Dokładnie tak było w przypadku otoczenia domu, który miał zaprojektować architekt Marcin Tomaszewski reprezentujący pracownię REFORM Architekt. Projektant postanowił dostosować kształt bryły i jej otoczenia do ukształtowania terenu, tworząc tym samym unikalną kompozycję w harmonii z otaczającą go naturą. Zobaczcie projekt RE: NOTTURNO HOUSE.
Ze względu na to, że dużo dzieje się wokół domu, projekt może początkowo wywoływać konsternację. Bazę stanowi pozornie klasyczna kostka, jednak architekt postanowił zmodyfikować jej kształt, przełamując symetrię poprzez wyprowadzenie elementu elewacji z frontu. Dobrze współgra to ze zjazdem do garażu i zarazem podkreśla różnicę poziomów. Uwydatnia to także fakt, że dom znajduje się na wzgórzu – podjazd z garażem prowadzą w dół, z kolei ścieżka prowadząca do głównego wejście pnie się pod górę.
Ta bryła całościowo to prosty kubik i element, który tworzy cały budynek – został zaprojektowany tak, aby zahaczał o fasadę. Dzięki temu budynek jest wyrazisty, zwraca uwagę. Wszystko utrzymane jest w ciemnej kolorystyce, w której czuję się najlepiej i było to też spójne z oczekiwaniami inwestora. Co więcej, w elewacji postawiłem na szkło. Materiał, który nadaje pewnej lekkości i uniwersalności – mówi architekt Marcin Tomaszewski.
Duża ilość przeszkleń sprawia, że przejście z przestrzeni domowej na zewnątrz jest płynne. Zieleń od frontu, oraz od strony ogrodu „wchodzi” do wnętrz.
Na tyłach domu możemy zobaczyć co miał na myśli projektant, mówiąc o zahaczającym elemencie fasady domu. Ta część aranżacji płynnie przechodzi w zadaszenie górnego tarasu na poziomie 0. Wyraziste skosy wkomponowane w bryłę budynku to ciekawa interpretacja formy architektonicznej, w którą wkomponowano cały układ funkcjonalny.
Jednak tym, co naprawdę wyróżnia się z tej strony domu jest taras ulokowany na poziomie -1. Kaskadowa nasadzenia oraz wodospady nadają wydobywają z wielopoziomowej przestrzeni wszystko, co najlepsze. Do tego ich odbiór zmienia się w zależności od tego, z jakiego miejsca i poziomu na nie patrzymy. Widać tu, że architekt w pełni wykorzystał naturalny potencjał tej nietypowej przestrzeni.
Fot. Materiały prasowe